Prawidłowe przechowywanie sianokiszonki
W grudniu 2021 roku zanotowano w Polsce ponad 6 milionów pogłowia bydła. Taka liczba sugeruje, że jesteśmy jednym z większych hodowców tych zwierząt w UE. Co ciekawe, pomimo że we Wspólnocie liczba bydła spadła, tak Polska jest wyjątkiem, wraz z niewieloma innymi krajami, ponieważ tutaj ta liczba wzrosła. Jednakże każdy hodowca zwierząt wie, że jest to wymagająca praca i wszystkie działania mają w niej znaczenie. Kluczowym zadaniem dla rolnika, oprócz zapewnienia odpowiednich warunków dla zwierząt, jest karmienie. Podstawą diety bydła są natomiast rośliny fermentowane – głównie sianokiszonka. Warto zatem wiedzieć, jak prawidłowo przechowywać ten materiał, aby niwelować ewentualne jego straty i móc nic skarmiać bydło.
Na czym polega proces kiszenia?
Warto na początku dowiedzieć się, z jakim procesem mamy do czynienia. Kiszenie to zjawisko będące przemianą związków organicznych, z jakich zbudowane jest m.in. siano. Ten proces enzymatyczny zachodzi w warunkach beztlenowych i dzięki niemu uwalniana jest energia w postaci ATP, czyli słynnego nośnika energii dla komórek organizmów żywych. Podczas kiszenia siana zachodzi tzw. fermentacja mlekowa, która ma miejsce również w procesie kiszenia żywności dla ludzi – w produktach uzyskanych z mleka czy warzyw, takich jak kapusta bądź ogórki. Warto jednak pamiętać, że ze względu na cechy zebranego siana podczas fermentacji, oprócz pożądanego kwasu mlekowego, mogą pojawić się inne produkty tej przemiany, np. kwas octowy. Oczywiście niewielkie jego ilości nie wpłyną negatywnie na jakość sianokiszonki, jednakże jego nadmierne wydzielanie skutkować będzie niemożnością skarmiania nią zwierząt. Dlatego, aby tego uniknąć, niektórzy rolnicy stosują specjalne dodatki do sianokiszonki, które naprowadzają proces fermentacji na właściwe tory. Oprócz tego należy zadbać o prawidłowe przechowywanie kiszonych roślin.
To może folia do bel?
Często spotykaną metodą produkcji oraz późniejszego przechowywania sianokiszonki jest umieszczanie siana w belach owiniętych specjalną folią. Zanim owinie się nią baloty, należy zadbać o odpowiedni poziom wilgotności zebranych roślin. Siano nie powinno być jednak za suche, ponieważ utrudnia to zachodzenie fermentacji. Zbyt wysuszony materiał roślinny nie może się wtedy odpowiednio „skleić”, co nie sprzyja zachowaniu środowiska beztlenowego. Z tego też powodu folia do owijania sianokiszonki musi być odpowiednio naciągnięta, po to, aby usunąć wszelkie powietrze z balotu. Warto wiedzieć, że na przechowywanie sianokiszonki źle wpływa pozostawienie jej bez żadnego rodzaju osłon. Stóg utworzony z takich bel warto więc przykryć folią lub siatką ochronną. Materiały te zabezpieczą ją przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Dzięki temu można też uniknąć uszkodzenia pojedynczych balotów – przerwanie folii bowiem diametralnie wpływa na przebieg procesu fermentacji. Taka bela może okazać się do wyrzucenia, jeśli w porę nie zauważy się uszkodzenia powłoki.
Alternatywny sposób kiszenia – silosy
Inną metodą składowania fermentowanego materiału paszowego jest umieszczenie go w pryzmie bądź tzw. silosach. W przypadku sianokiszonki jest to bardziej ekonomiczna wersja, ponieważ tę samą ilość siana wystarczy przykryć kilkoma warstwami specjalnego materiału, zamiast owijać wiele bel dużą ilością folii. Jednakże obie metody mają swoich zwolenników i przeciwników. Przede wszystkim w silosie nieco trudniej jest zabezpieczyć kiszonkę przed działaniem niekorzystnych warunków atmosferycznych. W celu lepszego skondensowania oraz ubicia tego pokarmu dla bydła stosuje się tzw. folie pryzmowe. Pozwalają one na odpowiedni docisk oraz ochronę sianokiszonki przed promieniowaniem słonecznym. Przechowując sianokiszonkę w pryzmie, należy jednak zadbać o jej odgazowanie. W tym celu trzeba pod właściwą folię kiszonkarską zastosować podkład. Odpowiednio wilgotna zakiszana mieszanka powoduje ścisłe przyleganie do niej omawianej folii podkładowej. W ten sposób jest się w stanie pobierać gotową sianokiszonkę, nie przerywając równocześnie jej dalszej fermentacji. Oprócz tego rodzaju folii warto zainwestować w wierzchnią siatkę ochronną. Pomimo że folie są dość wytrzymałymi materiałami, tak w wyniku działalności dzikich zwierząt, np. ptaków, czy przez opad gradu mogłyby się uszkodzić. Wspomniana siatka ochronna na silos pozwoli zapobiec przerwaniu folii do zakiszania i zniweluje ryzyko zmarnowania się sianokiszonki.
Wiedząc, w jaki sposób zachodzi fermentacja siana, można odpowiednio przygotować dogodne warunki do jej przeprowadzenia. Stawianie na sprawdzone produkty w postaci specjalistycznych folii kiszonkarskich gwarantuje wyprodukowanie sianokiszonki najwyższej jakości. Jeśli jeszcze dodatkowo przygotujemy się na zdarzenia takie jak niekorzystna pogoda czy aktywność zwierząt, możemy wykorzystać tego rodzaju paszę niemalże w 100%. Jest to bardzo ważne, ponieważ każdy rolnik zdaje sobie sprawę, że nawet niewielkie straty w gospodarstwie mogą dotkliwie odbić się na końcowym zysku z hodowli bydła.